Lato pełne odwołań: Z powodu ograniczeń w podróży czy z powodów handlowych?
czwartek, 6 sierpnia 2020
Lato w pełni i pomimo panującej epidemii koronawirusa, wielu podróżnych odbywa właśnie swoje zaplanowane wcześniej wakacje. Od lipca ponownie możliwe jest podróżowanie w strefie Schengen i pomimo wciąż obowiązujących wielu ograniczeń, nie zraziło to turystów do wyjechania z kraju.
Niemniej jednak dane pokazują, że rezerwacji jest zdecydowanie mniej niż pierwotnie spodziewano się w sezonie letnim. Mniej więcej w tym samym czasie w ubiegłym roku średnio zapełniano 8,5 na 10 miejsc w samolocie. W tym roku średnia ta wynosi 6 na 10 miejsc. Ponadto wielu pasażerów nadal narażona jest na odwołanie lotu w ostatniej chwili. “W porównaniu z rokiem ubiegłym, około 56% wszystkich lotów w Europie nadal jest odwoływanych. Zadziwiające jest to, że epidemia koronawirusa nie jest już jedyną przyczyną tych odwołań. Jeśli przewiduje się, że lot nie będzie opłacalny, na przykład ze względu na małą liczbę dokonanych rezerwacji, wiele linii lotniczych decyduje się na odwołanie lotu w ostatniej chwili. Pasażerowie często nie są tego świadomi, a czasami nawet nie wiedzą, jakie są ich prawa w tej sytuacji", mówi Tom van Bokhoven, założyciel i dyrektor generalny Lot-Opóźniony.pl.
Dlaczego tak wiele lotów jest odwoływanych w krótkim czasie?
Przemysł lotniczy bardzo cierpi z powodu sytuacji związanej z koronawirusem. Wojna cenowa, którą wiosną rozpoczął Michael O’Leary, szef Ryanaira, rozpoczęła się na dobre i wiele linii lotniczych oferuje tanie bilety, aby utrzymać się na czele konkurencji. Pomimo to, liczba podróżujących pasażerów jest znacznie niższa od oczekiwań. Około 56% wszystkich lotów w Europie nadal jest odwoływanych. Dodatkowo loty, które się odbywają, latają tylko z ograniczoną liczbą pasażerów - według statystyk jedynie 55% wszystkich miejsc w samolocie jest zajętych.
Ale co w sytuacji, gdy te 55% pasażerów przybędzie na lotnisko tylko po to, aby dowiedzieć się że ich lot jest odwołany? Nawet pomimo tego, że inne linie lotnicze nadal latają na tej samej trasie? “W takich przypadkach, przyczyna odwołania może być bardzo powszechna. Na przykład: usterka w samolocie może spowodować krótkotrwałe odwołanie lotu” wyjaśnia van Bokhoven. Zwłaszcza wtedy ważne jest, aby pasażerowie pozostali czujni. Całkiem możliwe, że linie lotnicze próbują zrzucić winę za anulowanie rezerwacji na koronawirusa. W takim przypadku byliby oni zobowiązani jedynie do zwrotu kosztów biletu. Często jednak zdarza się, że przewoźnik próbuje obejść rozporządzenie UE i zamiast oddawać pieniądze za bilet, wysyła do pasażerów vouchery do wykorzystania przy następnej rezerwacji.
Chociaż większość linii lotniczych dostosowała już swoje rozkłady lotów do obecnej sytuacji, nadal mogą występować odwołania lotów w ostatniej chwili. Najczęstszym pretekstem do tego są ograniczenia w podróżowaniu nałożone z powodu wzrostu liczby zakażeń w kilku krajach. W przypadku gwałtownego wzrostu liczby nowych zakażeń, rząd kraju często reaguje zaostrzeniem wytycznych. Turystom zaleca się wówczas, aby nie podróżowali w te rejony, co prowadzi do zwiększenia liczby odwołanych lotów. Dzieje się tak bardziej z powodów komercyjnych niż z powodu koronawirusa. Przewoźnikom nie opłaca się obsługiwać prawie pustych samolotów. Oczywiście przynosi to korzyści tylko liniom lotniczym i tym samym rujnuje letnie wakacje wielu pasażerów.
Jak duże jest ryzyko odwołania lotu w tych czasach?
Zasadniczo zalecało się rezerwowanie lotów na krótkich dystansach, tj. większość lotów w Europie, na około dwa miesiące przed wylotem. W ten sposób pasażerowie mają największe szanse na zdobycie taniego biletu. Jednak w tym roku scenariusz ten jest prawie niemożliwy. Bilety last-minute są często wielokrotnie droższe, więc pasażer ma tylko jeden wybór, aby uniknąć wysokich kosztów: rezerwacja lotu z jednym lub kilkoma międzylądowaniami. Loty bezpośrednie, które są odwoływane w krótkim czasie, są zazwyczaj droższe niż loty z przesiadką. Pasażerowie często nie wiedzą jednak, że im większa liczba przesiadek, tym większa szansa na odwołanie lotu. Nie wszystkie te odwołania są spowodowane przez koronawirusa. Chociaż linie lotnicze często się na to powołują, prawdziwy powód znajduje się często gdzie indziej.
W ciągu ostatnich kilku tygodni okazało się, że wszystkie główne linie lotnicze w Europie, takie jak np. KLM, znowu operują na prawie wszystkich europejskich trasach. Niemniej jednak, na wszystkich tych trasach loty są nadal odwoływane. Można przyjąć, że spadek liczby rezerwacji w tym roku jest główną przyczyną wielu odwołań. Z tego powodu nie jest już możliwe, aby linie lotnicze osiągnęły optymalny wynik, jeśli chodzi o frekwencję w samolotach. Dla dużych linii lotniczych, takich jak KLM czy Polskie Linie Lotnicze LOT, cios jest mniej dotkliwy, ponieważ mogą one nadal wykonywać loty towarowe lub wypełniać loty pasażerskie ładunkiem. Co więcej, duże linie lotnicze często zarabiają więcej pieniędzy z dodatków, takich jak opłaty za wyższe klasy rezerwacyjne lub dodawanie do rezerwacji bagażu podręcznego czy bagażu rejestrowanego. Nieco kompensuje to niższą frekwencję na pokładzie.
Jednak tanie linie lotnicze, takie jak Ryanair, są zagrożone. Wysoka frekwencja ma kluczowe znaczenie dla rentowności tych przewoźników. W związku z tym korzystniej jest dla nich odwołać lot lub zmienić rezerwację pasażerów na inne loty i powołać się przy tym na koronawirusa. Jeśli linia lotnicza podawałby prawdziwy powód odwołania, pasażerowie mogliby domagać się odszkodowania na podstawie rozporządzenia (WE) nr 261/2004. W szczególności dotyczy to lotów na krótkich trasach, w przypadku których pasażerowie często wybierają tanią linię lotniczą, ponieważ koszt biletu jest często niższy niż koszt odszkodowania. W zależności od odległości lotu, kwota ta może wynosić od 250 do 600 euro na osobę. "Zasadniczo pasażerom zawsze doradza się, by zwracali się o podanie dokładnego powodu odwołania i, w razie konieczności, z pomocą specjalisty ds. praw pasażerów, badali dokładne okoliczności w celu upewnienia się, czy rzeczywiście nie przysługuje im żadne odszkodowanie", twierdzi van Bokhoven.
Jak przewiduje organizacja lotnicza IATA, powrót ruchu lotniczego do poziomu sprzed kryzysu może potrwać nawet do 2024 roku. Niesprawiedliwym byłoby, aby prawa pasażerów były ograniczane przez tak długi czas. Przyczyny anulowania rezerwacji są często bardzo różnorodne. Podczas, gdy na niektórych trasach koronawirus nadal stanowi uzasadniony powód odwołania lotu, na innych trasach loty mogłyby być bez problemu wykonywane. Jeżeli linie lotnicze podawałyby prawdziwe powody odwoływania lotów, mogłoby się okazać, że w większości przypadków pasażerowie są uprawnieni do otrzymania dodatkowego odszkodowania.
Więcej o Lot-Opóźniony.pl
Od 2010 roku jesteśmy jedną z pierwszych firm, która walczy o prawa pasażerów linii lotniczych w całej Europie. Za pośrednictwem naszej strony internetowej Lot-Opóźniony.pl, dostępnej w 9 różnych językach, pomagamy poszkodowanym pasażerom w dochodzeniu odszkodowania za opóźnione lub odwołane loty, a także w ubieganiu się o zwrot kosztów biletu. Z naszego biura w Amsterdamie pomogliśmy już setkom tysięcy pasażerów domagać się rekompensaty. Skorzystaj z naszego kalkulatora odszkodowań i dowiedz się, do czego jesteś uprawniony!
➜ Ubiegaj się o zwrot za bilet