Cable phone 750

Panie pilocie, telefon w samolocie! Czyli fakty i mity o trybie samolotowym i podniebne rekordy

czwartek, 12 kwietnia 2018

Wsiadamy do samolotu, zapinamy pasy i oto następuje moment grozy. Włączenie trybu samolotowego. Jak przeżyć rozłąkę z whatsappem, mamą na telefonie, medium, insta, messengerem, bitmoji, snapchatem, kursem kryptowaluty czy tinderem? #koniecświata #apokalipsa #zagłada #czarnadziura #nicośćnaczaslotu #aaa Jeśli brutalność przepisów bezpieczeństwa wzbudza w Tobie wątpliwości, oto co odkryliśmy na tropie prawdziwszej prawdy o używaniu komórek w samolocie.

Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego długi czas zabraniała używania urządzeń elektronicznych na pokładzie samolotu, zwłaszcza podczas startu, lądowania i gdy samolot osiągał pułap 3 tys. metrów. Dopiero na wysokości ok. 10 tys. metrów możliwe było korzystanie z wewnętrznego WiFi, pod warunkiem, że było ono dostępne dla pasażerów. Czyli poza biznes klasą – praktycznie nigdy. Ku pociesze na lotnisku i w jego obrębie do woli można było korzystać z dobrodziejstw urządzeń mobilnych i Internetu.

Dlaczego taki rygor na pokładzie?

Podyktowany był on względami bezpieczeństwa. Piloci polegają głównie na złożonych układach sterowania i nawigacji, szczególnie w takich fazach lotu jak start czy lądowanie. Jeśli pasażerowie korzystają z urządzeń elektronicznych emitujących fale radiowe, jak telefon komórkowy, smartfon a nawet zdalnie sterowane zabawki, nie można mieć pewności, co do skutków ich interferencji z systemami pokładowymi w samolocie. Zniekształcenie sygnałów może spowodować błędy wskazań i wpłynąć na bezpieczeństwo wykonywanych manewrów.

Także morał był z tego taki: mama poczeka, randka spalona i HODL.

Z duchem czasu

Tak! Jest nadzieja na lepsze jutro. Komisja Europejska już złagodziła przepisy, a eksperci uważają, że obecna technologia niemal do minimum redukuje emisję szkodliwych fal radiowych. Wprowadzanie zmian następuje stopniowo, gdyż linie lotnicze muszą przejść szeregi testów, aby spełniać odpowiednie wymogi. Na szczęście historia na swych kartach nie odnotowała jeszcze przypadku katastrofy lotniczej z udziałem telefonu komórkowego, więc można spać spokojnie. #winterisnotcoming

Kierunek – wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja.

Może wody na pustyni brakuje, ale rozwój technologii ma się nieźle. Linie Emirates jako pierwsze wprowadziły korzystanie z telefonii komórkowej na pokładach swoich maszyn i do dziś są liderem innowacji na rynku lotniczym. Pierwsza rozmowa telefoniczna z samolotu odbyła się 20 marca 2008 roku podczas rejsu z Dubaju do Casablanki. Od tamtej pory pasażerowie wykonali już prawie 3 miliony połączeń.

Na dzwonieniu oczywiście Emirates nie poprzestały i szybko zaczęły inwestować w usługi internetowe oraz transmisje telewizyjne na żywo. Usługa Live TV dostępna jest w 70% samolotów Emirates, w tym na pokładzie wszystkich Boeingów 777-200LR i 777-300ER, natomiast WiFi znajduje się na pokładzie 98% samolotów, wliczając Airbusy A380 oraz Boeingi 777-300ER i 777-200LR. Niezależnie od klasy rejsu, pasażerowie mają dostęp do bezpłatnego WiFi w ramach pakietu 20MB. Nic dziwnego, że w ciągu miesiąca z pokładowego Internetu korzysta blisko milion podróżnych. Emirates niedawno rozszerzyło ofertę programu lojalnościowego Emirates Skywards, gdzie na członków czeka jeszcze więcej korzyści.

Emirates bije nowe rekordy

W marcu 2018 roku z pokładowego WiFi linii Emirates skorzystało ponad milion pasażerów! Tym samym przewoźnik ustanowił nowy rekord liczby użytkowników Internetu w powietrzu. Blisko 95% pasażerów łączyło się z Internetem za pomocą z urządzeń mobilnych typu smartfon, głównie z systemem iOS.

Trudno przewidzieć, kto niebawem dogoni Emirates, gdyż prace nad zniesieniem zakazu używania telefonów na pokładzie wciąż trwają. Według najnowszych przepisów pasażerom zabrania się używania telefonów jedynie podczas startu i lądowania samolotu. Jest to jednak sprawa sporna i zależy od wewnętrznych przepisów linii lotniczych. W ślad za Emirates podążają już Etihad, Quantas i Lufthansa.

Plusy korzystania z trybu samolotowego?

Choć niektórzy traumatycznie mogą przeżyć rozłąkę z zasięgiem, czasami warto pobyć z głową w chmurach... No i jaka oszczędność baterii!

Masz w planie latanie? Szukaj nowych inspiracji i ciekawostek na blogu Lot-Opóźniony.pllub polub nas na Facebook’u! Pozytywnie uzależnimy Cię od podróżowania!