Travel hack #8: telewizyjne ładowanie
piątek, 1 września 2017
Wakacje to najlepszy czas w roku. Już samo planowanie podróży wprawia nas w dobry nastrój, na miejscu jesteśmy zupełnie pochłonięci wrażeniami, a po powrocie jeszcze długo wspominamy atmosferę beztroski. Każda, krótsza czy dłuższa odskocznia od obowiązków i codziennego zabiegania jest co jakiś czas wskazana. A jeśli chodzi o sposoby na tanie, komfortowe i relaksujące wakacje - możesz liczyć na nas! Dzięki serii pomocnych travel hacks podpowiemy Ci, jak przypadkiem nie spakować stresu ze sobą.
Sposobów na pakowanie jest mnóstwo. Jedni robią listy rzeczy do zabrania, inni podróżują tak często, że potrafią spakować się z zamkniętymi oczami. Każdemu jednak na pewno zdarzyło się czegoś zapomnieć. Od rzeczy niezbędnych, jak paszport do tych najbardziej banalnych, jak szczoteczka do zębów. Mimo, że w dzisiejszych czasach telefon mamy zawsze przy sobie, to spiesząc się na lotnisko, zdarza się ładowarkę zostawić w domu. Ikona rzeczy zapomnianych.
Co niektórzy mają odrobinę szczęścia i odnajdą w torebce czy plecaku (zapasowy) kabel usb. Dla tych szczęściarzy mamy dobre wieści! Jeśli w Twoim pokoju hotelowym jest telewizor, ten travel hack przychodzi Ci z pomocą! Większość telewizorów wyposażona jest w wejście USB, do którego możesz podłączyć kabel od ładowarki i ładować do woli!
Dla tych, którzy mają mniej szczęścia i zapomną ładowarki z kablem, też mamy pocieszenie. Zanim wyruszycie do sklepu w poszukiwaniu ładowarki, zajrzyjcie do hotelowej recepcji. W większości hoteli znajdują się kosze ze znalezionymi rzeczami i szansa jest spora, że uda Ci się zyskać kabel, a nawet całą ładowarkę.
Chcesz poznać więcej podróżniczych hacków od Lot-Opóźniony.pl? Odwiedzaj regularnie naszego bloga!
Czy podobała Ci się ta treść?
Dziękuję, to poprawiło mi dzień!
Terapia jest droga - pomóż nam się doskonalić!
Przyjęte do wiadomości, dziękuję!